Lisowski dopiero się uczy (nie ma to jak przeskok ze Scirocco do rasowego GT), ale brawa za wyniki. Myślę, że wygrana całego wyścigu jest tylko kwestią czasu.
Ale w tej eliminacji na uwagę zasługuje ktoś inny.
Zanardi!
Z miejsca 17 aż na 5. Ten człowiek chyba nigdy nie przestanie zadziwiać, nie mówiąc o inspirowaniu innych.