Czyli nigdy?
Już wszyscy wiedzą, że GT-R LM to dno i z tym wozem może już być tylko lepiej. Moim zdaniem błędem jest wycofywanie się z wyścigów. Dzięki nim Nissan wiedziałby mniej więcej, gdzie się znajduje na tle konkurencji. A tak to będzie tak jak już było, czyli buńczuczne opowieści jaki to ten wóz jest szybki, a w rzeczywistości będzie lanie od konkurencji.
Tak na marginesie rzecznik działu sportu w Nissanie, niejaki Darren Cox, to jest kłamca jakich mało w motorsporcie. Przy każdej okazji łże jak pies tylko po to, żeby - po tym jak zostaje wyśmiany na portalach i forach ze swojej głupoty - wkrótce wycofywać się ze swoich słów twierdząc, że on powiedział dobrze, tylko cały świat źle zrozumiał.