Aston chwali się rywalizacją z Toyotą niczym walką Dawida z Goliatem, ale nie zdziwię się, jak do czasu pierwszego BoP Valkyrie pozamiata. To podwozie bierze wszystko, co najlepsze z prototypów, F1 i braku regulacji.
No chyba, że wszyscy, którzy mają teraz na celu start zaczną projektować swoje "samochody drogowe" w ten sam sposób
No i ciekawe, czy Red Bull też postanowi wystartować.