Nie pisałem, że Volvo jest albo było premium.
Pisałem o XC90, które poprzednio aspirowało jednak wyżej. S60, XC90 i S80 w jednym segmencie E? To segment na limuzyny konkretnej wielkości. Tu masz mniejsze S60, większe S80 i do tego SUV, trzy zupełnie inne klasy. Premium może być równie dobrze maluch najniższego segmentu - Aston Martin Cygnet. To taki segment w segmencie. I Volvo zawsze miało i będzie mieć modele w klasie wyższej, to właśnie ten segment E, a nie premium.
O premium w ogóle nie można mówić w obrębie konkretnej marki, ale raczej modeli. Czy takie gołe Audi A1, A3 albo BMW 1 czy Mercedes-Benz A są premium? Daleko im do tego! Co innego wersje z największymi silnikami i najbogatszym wyposażeniem. Czy Volkswagen może być premium? Daleko mu do tego, ale jeśli rozważymy tylko Phaetona... to zupełnie zmienia postać rzeczy. Tak samo Skoda. Czy takiego Superba Laurin & Klement z zakupem wszystkich opcji nie można już podciągnąć pod premium? Jakby się uprzeć to można.
I wracając do XC90 i Volvo, które do premium w wielu przypadkach co najmniej aspiruje. SUV tej wielkości z 4-cylindrowcami turbo nie ma nawet co o premium myśleć. Natomiast XC90 z wolnossącym V8 może tam się pakować śmiało, ale na razie na takie się nie zapowiada i to "boli".