Pięć ramion w Ferrari to podstawa! Samochód utytułowany, ale dzisiaj właściwie zapomniany, sam nie wiem dlaczego, bo ścigał się i wygrywał chyba na każdym kontynencie. Ach tak - nie operowało nim samo Ferrari! To diametralnie zmienia postać rzeczy. Oddali do adopcji i pozwolili o nim zapomnieć.
Od kilku lat słyszy się o powrocie Ferrari do prototypów, ciekawe czy to tylko wyssane z palca plotki czy coś jest na rzeczy? Zaplecze techniczne z pewnością mają, na brak funduszy chyba też nie mogą narzekać, bawią się na swoim podwórku w serie XX, ale to prototypy zbudowały ogromną część osobowości marki, więc dlaczego nie?