Troszkę to inaczej jest niż Ci się zdaje. Otóż w 599 jest zautomatyzowana skrzynia biegów. Nie wiem czy Ci coś to mowi, więc pozwolę sobie co nieco wyjaśnić.
Nie wiem czy pamiętasz, ale pod koniec produkcji BMW M3 serii E36 pojawiła się wersja SMG. SMG to była pierwsza w samochodach drogowych zautomatyzowana skrzynia biegów. Pomysł byl diabelnie prosty. Sama konsturkcja skrzynki była identyczna jak w normalnej manualnej. Różnica tkwiła w sterowaniu. Wrzucaniem biegów zajmowały się silniki elektryczne. Jak z pewnością wiesz bieg jest wrzucony, gdy z daną parą kół zębatych zazębi się synchronizator. Synchrnizator jest poruszany za pomocą wodzików i widełek. Wodziki prowadzą do mechanizmu, z którego wychodzi dźwignia zmiany biegów używana przez kierowcę. BMW zrezygnowało z dźwigni zmiany biegów. W zamian wodziki i widełki poruszane były silniczkami elektrycznymi. Kierowca zmieniał bieg tylko szczątkową dźwignią poruszając w przód lub w tył. Skrzynia pracowała zarówno w trybie manualnym (kierowca zmienia bieg) lub w pełni automatycznie. Niestety oprogramowanie nie do końca 'rozumiało' o co chodziło kierowcy i czasem zdarzało się wrzucanie biegu nie bardzo adekwatnego do potrzeb.
Czas jednak szybko biegnie do przodu, szczegolnie w przypadku elektroniki i oprogramowania, i wyeliminowano wiele problemów takich skrzyń. Z zalożenia taka skrzynka ma oszczędzać paliwo i dawać co najmniej taką dynamikę jazdy jakby się miało normalnego 'manuala'. Dodatkowo mamy mozliwość pracy automatycznej i namiastkę F1 w postaci zmiany biegów w przód i tył.
Ferrari ma podobne rozwiązanie, tylko nie wiem czy układ wykonawczy jest elektryczny czy hydrauliczny.
Dodam tutaj, że nazywanie takich skrzyń sekwencyjnymi to bardzo duży skrót myślowy, bo nie mają one konstrukcji jak prawdziwe skrzynie sekwencyjne z motocykli, w których rzeczywiście nie da się zmieniać biegów na raz kilka w górę czy w dół, a trzeba po kolei przejść przez każdy z nich.
Błędem jest też nazywanie skrzyń dwusprzęgłowych sekwencyjnymi, a jeszcze większym błędem jest mówienie o nich 'automatyczne', bo takimi nie są. Są to dwusprzęgłowe skrzynie zautomatyzowane z sekwencyjną zmianą biegów. Kiedyś automatyczne skrzynie biegów charakteryzowały się dwoma głównymi mechanizmami. Pierwszym z nich był zespół przekładni planetarnych, a drugim przekładnia hydrokinetczna. W tej chwili i skrzynie automatyczne przechodzą pewne zmiany. Np. Mercedes-Benz oferuje swoją 7-biegową skrzynię 7G-Tronic w wersji MCT, która charakteryzuje się tym, że przekladnia hydrokinetyczna została zastąpiona suchymi sprzęgłami ciernymi.
Konkluzja jest taka:
Z teoretycznego punktu widzenia nie ma problemu z wsadzeniem lewarka zamiast łopatek w 599. Nie trzeba konstruować nowej skrzyni, tylko dokonać 'ewolucji wstecz'. Zdaje się, że jedyny prawdziwy automat jest w tej chwili tylko w 612 Scaglietti, natomiast 'dwusprzęgłówki' mają California i 458 Italia
Jak ktoś, coś... Jak coś napisalem niejasno lub z błędem, to mnie poprawcie. Jak ktoś ma przekrój skrzynki 599, to chętnie zobaczę