O nie... Czyli to będzie ten wstrętny, rozciągnięty, niespójny, przerysowany kapeć...
Lamborghini zmieńcie szefa stylistów. Po słabiutkich Veneno i Huracanie myślałem, że już gorzej być nie może, a oni na setną rocznicę założyciela pokażą jeszcze gorszą poczwarę. Perini w ogóle nie rozumie tego jakie ma być Lambo. Luc Donckerwolke wróć!