A które nie są "klasyczne"?
Pomijając EvęGT, która została tylko konceptem. Morgan ma swoją niszę, w której odnajduje się bardzo dobrze i chwała im za to. Z wyglądu może jego samochody nie zachwycają, ale co kto lubi. Interes chyba się nieźle kręci, bo gdy inni bankrutowali Morgan miał się dobrze (strzał w dziesiątkę z 3-kołowcem).