Bardzo mnie rozczarował ten koncept, sprawia wrażenie bardzo odgrzanego kotleta, brak w nim czegoś nowego, jedynie wnętrze się trochę broni. Nowe Lamborghini coraz bardziej mnie rozczarowują, najpierw kiepski Urus, potem niespójne i dziecinne Veneno, później nudny, ugłaskany Huracan, a teraz takie odgrzane coś - licho.