Teraz na dobrą sprawę LMP3 to puchar jednej marki, w LMP2 mamy Orecę, Morgana, Ligiera i Zyteka. Cztery samochody na dwadzieścia zespołów są jeszcze zrozumiałe w kategorii GT, ale jednak od prototypów oczekuję więcej innowacji.
GT1, o którym wspomniałem to dość niedokładne porównanie - może raczej lepiej pasowałaby nazwa GTH, w której startowałyby auta GT, ale wyższej klasy niż GTE(jak GT1 przed kilkoma laty: MC12, S7R, 550, Murcielago i przyjaciele) z systemami elektrycznymi podobnymi do tych, jakie mamy teraz w LMP1-H. Żaden pojazd bazujący na aucie drogowym i tak nie dogoni prototypów.
Czyli krótko mówiąc: LMP1-H i -L(ale bez tej przesadzonej przewagi hybryd), GTH i GTE
Dobra, nawet jeżeli ten pomysł z GTH nie trzyma się kupy to i tak używanie jednakowych komponentów w LMP3 na siłę jest beznadziejne.