Teraz to brzmi jak mądralowanie, ale jak Porsche wybrało Multimatica, to zastanawiałem się czemu nie postawili na Orecę lub Dallarę i niestety moje obawy się potwierdziły. W Daytona Porsche nie miało ani niezawodności, ani tempa. Jedno szybkie okrążenie w kwalifikacjach i jedno szybkie w wyścigu to nie tempo, tylko przypadek.
Z Multimatikiem miałem te obawy po historii z Mazdą, która dziadowała w klasie DPi i dopiero współpraca z Joestem spowodowała, że ten wóz zaczął osiągać jakieś wyniki. Z kolei Porsche poświęciło mnóstwo czasu i kasy na testy - znacznie więcej niż konkurencja - a wcale nie brylowało w stawce. To może wskazywać, że jeśli BMW i Cadillac poświęcą jeszcze trochę czasu na dopracowanie maszyn, to Porsche zostanie w lesie. Obym się mylił i jednak, żeby ta walka była wyrównana. Na razie Acura i Cadillac są sporo z przodu.