A teraz coś z zupełnie innej beczki: Volvo V70 z 2-litrowym dieslem pod maską podkręcone przez niejakie Lexmaul. W zestawie sportowe zawieszenie obniżone o 30 mm oraz przeprogramowane ECU dające w miejsce 136 KM i 320 Nm jakieś 166 KM i 390 Nm. I tyle.


Zapraszam do komentowania i dzielenia się wrażeniami.