Kolejny wypadek przy kręceniu Top Gear: James rozbił się w przyczepie kempingowej podczepionej pod balon (tak - dobrze czytacie

), w której podobno ścigał się z Hammondem, jadącym Lamborghini. Powietrzny wehikuł został zniesiony przez podmuch wiatru znad miejsca lądowania prosto na drzewa, po czym zakończył żywot na polu. May'owi na szczęście nic się nie stało.

Więcej info na
DailyMail.co.uk.