A cóż to? "To stalowy potwór, uciekajmy" - zakrzyknął ktoś ze zlęknionego tłumu. Mylił się jednak - to tylko ukraiński VEPR Commander...
Z
roadlook.pl:
Jeśli wydaje Ci się, że Hummer jest zbyt pospolity, a podróżowanie czołgiem po zwykłych ulicach to zbyt ekstremalna zabawa, ukraińskiego VEPRa Commander stworzono właśnie dla Ciebie.
Obszerna fotogaleria, ale prawie żadnych informacji - tak wygląda sytuacja wokół naprawdę dużego SUV'a o nazwie VEPR Commander, którego można zakupić wyłącznie na Ukrainie.
Długość samochodu powinna wynosić 5 metrów, wysokość to 2 m, a masa ponad 3 tony. Przestrzeń pasażerską przeznaczono dla 15 - 21 pasażerów (w zależności od tego, które źródło informacji przyjmiemy za wiarygodne). Pod maską prawdopodobnie zamontowano 4-litrowy turbodiesel, ale o jego mocy czy zużyciu paliwa nie ma żadnych informacji. Jednak duży silnik powinien poradzić sobie z ogromną masą pojazdu. A jaką sumę trzeba zapłacić za takie szaleństwo? Od 20.000 do 70.000 dolarów, jednak cena nie jest zależna od wersji wyposażenia, ale i tym razem od tego, które źródło informacji przyjmiemy za wiarygodne.Jeszcze 3 zdjęcia ze
steer.ru:
I 2 znalezione na Google:
Jakiś taki malutki ten Mercedes na tym ostatnim zdjęciu.
Jak czytamy na
autoconsulting.com.ua pojazd miał swoją premierę już 13 marca 2006 roku. Commander ma 5,3 metrów długości, dwa i pół metra szerokości i 2,1 metra wysokości. Silnik napędzający auto rozwija skromną moc jak na takiego giganta 136 koni. Prędkość maksymalna wynosi około 140 km/h. Sam samochód waży 5 ton i można na niego załadować jeszcze kolejne dwie tony. Spalanie paliwa utrzymuje się na poziomie 12 litrów na 100 kilometrów. Podwozie Commandera można podnieść nawet do 60-centrymetrowego prześwitu. W momencie premiery auto na rynek ukraiński miało kosztować 70 tysięcy dolarów a wersja eksportowa 100 tysięcy dolarów.