Pasażer do kierowcy taksówki:
- Czy mógłby pan przetrzeć przednią szybę?
Kierowca do pasażera:
- Nie ma potrzeby - i tak zapomniałem okularów...
W Warszawie zagraniczny turysta zwraca się do policjanta, ponieważ skradziono mu samochód:
- Gdzie pan parkował? - pyta funkcjonariusz.
- Tam, przy tej tablicy!
- O, to ma pan szczęście, gdyby ten samochód tam stał, dostałby pan mandat.
Władze pewnego miasteczka postanowiły wyciąć wszystkie drzewa wzdłuż dróg prowadzących do tego miasteczka, ponieważ zagrażały one bezpieczeństwu ruchu drogowego. Pierwsze ścinane przez drwali drzewo upadając na ziemię rozbiło przej4eżdżający właśnie samochód...
Kierowca do zatrzymującego go policjanta:
- Może pan spokojnie machać, nie biorę nikogo, bo nie mam wolnego miejsca.
- Wysoki Sądzie - bronił się oskarżony o prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym - ja nie byłem pijany, tylko znajdowałem się w stanie zatrucia alkoholem etylowym.
- Zgoda - odpowiedział sędzia - wobec tego skazuję pana nie na dwa tygodnie, lecz na 14 dni aresztu.
Mąż do żony, która wróciła z przejażdżki:
- A gdzie samochód?
- Częściowo w garażu...
Na posterunku policji zawodowa wróżka zgłasza zaginięcie swojego samochodu.
- potrafi pani wszystko wyczytać z kart, więc zapewne wie pani, gdzie znajduje się samochód - mówi policjant.
- Dajcie 500 zł. to powiem...