SSC Ultimate Aero TT (2006)

Zaczęty przez Ecnelis, 15.03.2007, 12:14:08

Poprzedni wątek - Następny wątek

Ecnelis

Amerykańskie Shelby Super Cars przechodzi od słów do czynów. Już 21 marca zostanie podjęta próba pobicia rekordu prędkości samochodu produkcyjnego - odbędzie się ona na 12-milowym odcinku autostrady 93 w Elko Country w stanie Nevada. Samochodem testowym będzie oczywiście SSC Ultimate Aero TT (trzeci model marki po Aero SC/8T i Ultimate Aero), czyli mówiąc w skrócie 1250 kilogramów i 1199 koni mechanicznych. Jak czytamy na stronie producenta na 6 biegu auto miałoby osiągać... 286 mph (460 km/h)! Docelową wartością jest oczywiście przekroczenie veyronowych 253 mph. Myślę, że jest to bardzo możliwe, o ile auto po drodze się nie rozleci. ;)

Z danymi technicznymi auta można zapoznać się na sscautos.com.


Ecnelis

#1
Według informacji z 22 marca z AutoBlog.com: rekord nie został pobity. Na 6 biegu przy 50% mocy auto rozpędziło się do około 230 mph (370 km/h) a dalszemu przyspieszaniu przeszkodził poślizg kół napędowych. Rick Doria, kierowca auta, jest przekonany iż gdyby nie to nie byłoby problemów z ustanowieniem rekordu. Kolejna próba jego bicia ma być podjęta za kilka tygodni.

Olgierd

#2
Będzie to kontrowersyjne co napiszę. SSC Aero, podobnie jak Barabus TKR czy też Saleen S7 Twin Turbo Competition, to straszne 'syfy'. Technicznie są mniej więcej na poziomie lat 70-80 ubiegłego wieku. Jeśli, którykolwiek z nich zbliży się do 400 km/h to będzie to predkość tylko i wyłącznie chwilowa. Jak widać auto padło przy 370 km/h. Podejrzewam również, że miałoby ono spore trudności z utrzymaniem się na drodze czy też torze przy dużych prędkościach. Dla porównania dam Bugatti EB 16.4. Samochód nad, którym sztab ludzi pracował dobrych kilka lat, przekonstrułowując silnik, badając wpływ dużych prędkości na sposób chłodzenia tarcz hamulcowych, pracując na aerodynamiką i zawieszeniem, a Michelin opracował dla niego specjalne opony. Poprostu złożoność zjawisk na jakie natrafił zespół inżynierów jest niewiarygodna, natomiast konstruktorzy tych aut myślą, że jest to takie 'hop siup'. Nie to żebym był jakimś fanem Volkswagena, ale trzeba oddać firmie, że popracowała na tym samochodem, natomiast myślenie jakim wykazują się amerykanie, że wystarczy włożyć silnik do byle czego woła o pomstę do nieba. W odróżnieniu od SSC, Barabusa czy Saleena, Veyron jest w stanie utrzymać 400 km/h jako prędkość ciągłą, a nie tylko chwilową.

Ależ pojechałem po 'amerykanach'  :o :o :o

Aaa, jeszcze jedno zdanie co do stronki; podoba mi się, choć nie wiem czy jest dobrym pomysłem wystawianie na top listę samochodów, które 400 km/h osiągnęły na papierze :) Ale to tylko moje zdanie.

Ecnelis

#3
Jak podaje AutoBlog.com podczas testów sprzed ponad tygodnia auto rozpędziło się do 241,4 mph (388,5 km/h). Podczas tej próby kierowca miał używać tylko 71% sumy sił pchających tego potwora do przodu (prawie 1200 KM i blisko 1500 Nm). Na najbliższą przyszłość zapowiedziana jest kolejna próba bicia rekordu prędkości.

Ecnelis

#4
Jeszcze w tym miesiącu ekipa Shelby Super Cars zamierza w końcu pobić rekord prędkości auta produkowanego seryjnie, którym według Księgi Rekordów Guinessa jest prawie 389 km/h szwedzkiego Koenigsegga CCR. Nieoficjalny rekord należy oczywiście do Veyrona - prawie 408 km/h. SSC z modelem Ultimate Aero TT oczywiście celuje w ten drugi wynik.

Ecnelis

#5
Akurat w czasie, w którym byłem nieobecny on-line Amerykanie w końcu pobili rekord prędkości seryjnie produkowanego auta. :D

SSC Ultimate Aero TT 13 września w dwóch przejazdach osiągnął prędkość średnią 255,83 mph, czyli 411,72 km/h. Pierwszy przejazd zakończono z prędkością maksymalną  257,11 mph (413,77 km/h) a drugi 254,55 mph (409,66 km/h).

Ecnelis

#6
Ultimate Aero TT ma eBay Motors. Aktualny stan: 6 licytujących, 425 tysięcy dolarów, koniec aukcji 23 marca. Co ciekawe jest to dokładnie ten sam egzemplarz, którym w 2007 roku ustanowiono aktualny rekord prędkości.





EDIT: Auto sprzedało się za 794 990 dolarów, które w dniu sprzedaży odpowiadały 2,67 milionom złotych.

Ecnelis

#7
Po ostatniej burzy z rekordem prędkości Veyrona SS, który został Bugatti ponoć odebrany, SSC pochwaliło się, że rekord wrócił w ich ręce, choć nie tak to planowali - rekord miała odzyskać Tuatara, której budowa ma rozpocząć się po dużym poślizgu w tym roku.

https://www.sscnorthamerica.com/news-040913.php