Jonny MacGregor po weekendzie na Donington: "Podczas rozgrzewki i kwalifikacji samochód spisywał się doskonale, z pewnością mogłem pojechać szybciej. Podczas okrążenia, na którym zawiódł silnik czułem, że jechałem szybciej niż poprzednie najszybsze okrążenie. (...) Konstrukcja, zawieszenie, prowadzenie, aerodynamika, hamulce są na najwyższym poziomie, teraz jest czas żeby zająć się silnikiem, ale już nie mogę się doczekać, kiedy znów zasiądę za jej kierownicą, to bardzo dobrze zaprojektowany i zbudowany samochód z ogromnym potencjałem".
