Ford GT90 oraz
Ford GT - oba auta były próbą wskrzeszenia legendarnego GT40. Pierwsza próba zakończyła się prototypem, druga natomiast odniosła za oceanem spory sukces i wyprodukowano ponad 4 tysiące egzemplarzy. Co by jednak było gdyby udało się GT90 dopracować technicznie i wprowadzić do produkcji? Zapewne to nie McLaren F1 byłby przez lata najszybszym, seryjnym autem świata ale właśnie ta fordowska machina.
A pytanie konkursowe jest pozornie proste: które z tych aut byłoby lepszym wnukiem legendarnego GT40? Czy futurystyczny i potężny GT90 czy też GT, będący wierną kopią swojego przodka? Oba pojazdy mają z sobą niewątpliwie garść atutów a GT90 wydaje się przegrywać tylko dlatego, że nie zdołano go dopracować do momentu, w którym mógłby trafić do produkcji. Wybór nie jest łatwy...