Z prototypami LMP1 ten samochód nie ma raczej nic wspólnego. Chyba, że tak, jak pisze Olgierd, chodzi o sam silnik. Obstawiam raczej na dalsze testy silnika Formuły 1, a nowa aerodynamika ma po prostu zapewnić warunki jak najbardziej zbliżone do bolidów F1. A może korzystając z okazji testują od razu części do kolejnego XX?
Dziwnie wyglądają proporcje całego samochodu. Przód jest wcześniej ścięty, a między kabiną i tylną osią jest znacznie więcej miejsca, co wskazywałoby na wydłużony rozstaw osi. V6 powinno zajmować chyba mniej miejsca, niż seryjne V12? Widać też naklejkę "Hight Voltage", więc to zapewne nadal hybryda.
Powrót Ferrari do Le Mans byłby nie lada sensacją. Ostatnie Ferrari wygrało w Le Mans w 1965 roku, a ostatnio z samochodów tego typu udało im się 333 SP... 20 lat temu (świetne MC12 pomijam, bo jakby nie patrzeć to GT1, a GT1, do którego LaFerrari by pasowało, dzisiaj nie ma). W takiej sytuacji i biorąc pod uwagę kondycję marki w Formule 1, stawanie do walki z Audi, Porsche i Toyotą w Le Mans byłoby bardzo trudne. Ale oczywiście - chciałoby się!
Na koniec ciekawostka. W roku 2015 będą duże cięcia budżetów zespołów Formuły 1. Di Montezemolo wolałby wtedy oddelegować pracowników do projektu LMP1 zamiast ich zwalniać:
https://www.autosport.com/news/report.php/id/111925