Na rekord Thrusta SSC czai się już chyba wystarczająca ilość zespołów i zapewne koszty z tym związane są kilka/naście/dziesiąt razy większe, niż koszty przy samochodzie parowym.

I sam rekord parowy był chyba jedynym, który jeszcze nie został pobity.

Zastanawia jedynie różnica aż 103 lat i zaledwie 20 km/h...