Z jednej strony mamy tutaj wszystkie elementy limonkowego conceptu sprzed trzech lat, tyle że w bardziej wyrafinowanej formie. Ttamten AMR Pro chociaż wspaniały, to wyglądał dość siermiężnie. Tutaj mamy znacznie większe wyrafinowanie. Z drugiej strony po co światła? Może Aston chce sam zarobić i na obu wersjach Valkyrie, i na bezsensownych konwersjach pokroju drogowej Senny GTR od Lanzante.