Moc tego Mustanga może zaimponować co najwyżej komuś, kto nie ma kompletnie pojęcia o samochodach i, co więcej, nie chce mu się poszukać osiągów Mustangów. W testach jak na dłoni wychodzi, że Mustangi, mimo ogromnej mocy, znacznie odstają osiągami samochodom z Japonii i Europy. Ostatnio w teście AB Sportscars był 811-konny GT500, który przegrałby z 400-konnym Porsche nie wspominając już o Nissanie GT-R.
Mimo to podoba mi się ten samochód, po prostu to taki prawdziwy amerykański muscle car z najlepszych lat - dużo mocy, a osiągi średnie.